Liderzy, lepiej bez narcyzmu

  • Jul 26, 2021
click fraud protection
Liderzy, lepiej bez narcyzmu

Nie trzeba dodawać, że nikt nie jest doskonały, nawet dodać, że niektórzy z nas posuwają się dość daleko; oczywiście i ogólnie, zwykle brakuje nam samokrytyki i nie jesteśmy bardzo otwarci na opinie. Prawie każdy z nas zawodzi w samowiedzy i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.

Wydaje się, że tak jest, chociaż pod tym względem przypadek osób dotkniętych zaburzeniem narcystycznym, których umysł jest zmieniony sublimacja jaźni; zaczynają być uważane za niezbędne i trudne do udoskonalenia, a ich wzniosłe pojęcie o sobie jest naprawdę oczywiste.

Może Ci się spodobać: Coaching i narcyzm

Indeks

  1. Jaki jest narcystyczny przywódca
  2. Opinie i refleksje
  3. Podejście
  4. Ostateczna krytyka

Jak jest narcystyczny przywódca.

Są oczywiście ludzie, których możemy uważać za lepszych od innych w różnych aspektach, które umieli rozwijać, i logiczne jest, że reszta z nas wykazuje odpowiednie uznanie. We wszystkich środowiskach, a na pewno w organizacjach, z pewnością są w czymś doskonali; ale wygląda na to, że narcyści nie czekają na uznanie, ale domagają się tego nadmiernie

(Często tak, z wątpliwym fundamentem, wyolbrzymiając swoje zasługi lub osiągnięcia).

Jak wiadomo, w takich przypadkach zachowanie może być zauważalnie antyspołeczne i jeśli nie ma zbieżności, nie powinniśmy uważać ich za przewrotnych, ale za narcyzów. W rzeczywistości każda osoba jest wyjątkowa i to właśnie oni prezentują zaburzenie osobowości, które nas dotyczy; widoczne zaburzenie, które może mieć związek z pozycją zawodową i sprawowaną władzą.

To prowadzi nas do skupienia się na przywódcy, potężni, szeroko rozumiany przez kolektyw (choć narcyzm w stopniu patologicznym dotyka nieliczną mniejszość).

W sprawach publicznych i prywatnych jest oczywiście wielu przykładnych lub po prostu kompetentnych menedżerów, bo są też tacy, którzy nie są tak skuteczni, ani tak prawi, ani tak cenieni; ale to prawda, że zdarzają się przypadki narcyzmu początkujący lub przewlekły, z łagodnymi lub ciężkimi objawami, z bardzo możliwymi negatywnymi konsekwencjami i z różnymi przyczynami.

Gdy wspina się i wykorzystuje uzyskaną moc, aby zostać lub kontynuować wspinaczkę, podmiot może być już nietykalny, gdy się pojawi lub jest utrwala to zaburzenie osobowości, które może oczywiście pojawić się również u młodszych menedżerów, być może po jakimś wczesnym, złym sukcesie. strawiony. Jest miejsce na wiele refleksji, ale zamknijmy wstępy.

Opinie i refleksje.

Jakieś dziesięć lat temu przeczytałem artykuł znajomego konsultanta i wpadłem na pomysł, że Menedżerowie musieli być „trochę narcyzem”.

Nie odszukałem tekstu, chociaż pamiętam, bo zmarszczyłem brwi. W rzeczywistości, a jeśli tak jest, wielu z nas może być nieco narcystycznymi, a czasami nawet cierpieć na różne zaburzenia psychiczne lub przejawiać irracjonalne zachowania; Faktem jest, że rzeczywiście wykształciłem pewną wrażliwość na narcyzm po interakcji jakiś czas temu z menedżerem w liczbie pojedynczej (razem z nim podpis zanikał i ostatecznie znikał), że w moim szczególnym sposobie widzenia był zarozumiały, nosiciel misję transcendentalną, łaknącą uznania i podporządkowania (wszystkim jednak towarzyszyły gesty i rysy, które wydawały mi się zdrowy).

Jakiś czas później dowiedziałem się o innym możliwym przypadku ujawnienia. Tym razem osoba wydawała się bardzo próżna i miała obsesję na punkcie zazdrości, której uważał, że jest obiektem, podczas gdy niektóre z zalet, o których rzadko zapominał, były sfałszowane. Zawsze ryzykując pomyłkę, dodam, że miał więcej pochlebców niż than dyrektywy poprzedniego paragrafu i że skłaniając się do abstrakcji, nie wiem, czy czasami kończyło się to delirium. Nawiasem mówiąc, zacząłem wierzyć, że w razie wątpliwości jeśli ktoś odrzucał pochlebstwa, prawdopodobnie nie był narcyzem; Myślałem też, że narcyzm nigdy nie dopełnia pozorów i trzeba patrzeć na więcej rzeczy… Przejdźmy do sedna sprawy.

Tego lata surfowanie po Internecie – mogły być bardzo szczególne, ale wtedy pojawił się impuls do napisania tych przemyśleń – Natrafiłem na różne wyobrażenia o narcyzmie menedżerów, w sformułowaniach, które wydawały się powiązane z myśleniem autorów, takich jak M. Maccoby lub S. Cromptona. Na przykład zasugerowano, że kadra kierownicza musiała być na haju (teraz było „podwyższone”) dawka narcyzmu. Wydawało się, że taka rzecz działa na korzyść pewnego produktywnego narcyzmu.

Zauważyłem też, teraz na innej stronie, że wskazywano na pewne zalety narcystycznego przywództwa, a także nadal pozytywnie mówiono o tak zwanym produktywnym narcyzmie. Od razu pomyślałem, że możesz i powinieneś być produktywny, nie będąc narcystycznymoraz że liderzy mogą i powinni skutecznie przewodzić, nie wykazując żadnych zaburzeń czy zaburzeń osobowości. Wkrótce natknąłem się na coś, co było dla mnie szczególnie dźwięczne: mówiono, że produktywny narcyz to ten, który jest najbliższy idei wielkiego przywódcy, którą mamy. Zatrzymałem się w tym zdaniu, zastanawiałem się co miał na myśli wielki przywódca a z czego składałby się ten narcyzm, który dążył do wzbogacenia przywództwa?

Mówiono, że ci produktywni, czarujący i odważni narcyzowie uwodzą innych swoją dialektyką, posiadają perspektywę bycia dobrymi strategami i szukania mocy do robienia wielkich rzeczy, pozostawiania spuścizny i generowania satysfakcji w ich środowisko; że pojawiają się ambitne i atrakcyjne wyzwania, których inne jednostki, bardziej uważne na realne możliwości, nie rozważyłyby siebie.

Przy pewnej zależności od użytych środków i osiągniętych celów wszystko to wydawało mi się bardzo pozytywne; ale nie chciałem łączyć go tak ściśle z narcyzmem. Myślałem raczej, że byli skutecznymi przywódcami, którzy, gdyby byli naprawdę narcyzami, sukces uderzyłby im do głowy; byliby produktywnymi narcyzami, a nie produktywnymi narcyzami… I ciągle o tym myślałem.

Liderzy, lepsi bez narcyzmu - Opinie i refleksje

Podejście.

Czy można odczytać to zaburzenie, które zawiera w sobie pozytywne cechy, aż do postawienia, jak się wydawało, na obecność narcyzmu u menedżerów-liderów? Czy jest w tym nieporządku? szczególne cechy, które katalizują najlepszą manifestację przywództwatak, że brakuje im nie-narcystycznego przywódcy? Kontynuowałem ten temat, ponieważ wydawało mi się, że dokonywana jest pewna obrona narcyzmu (poza że zazwyczaj narcyz ma tendencję do przewodzenia i nie zapominając, że on również ma tendencję do przewodzenia, skapitalizować…).

Oczywiście są gorsze osobowości niż narcyz i wielu z nas miało czasami obłąkane umysły; ale nie lepiej byłoby uniknąć bałaganu miętowegol, nawet w niewielkim lub ulotnym stopniu? Czy nie jest bezpieczniej dla organizacji być zarządzanych przez ludzi zdrowych psychicznie, samokrytycznych, realistycznych, rozsądnych, empatycznych, z szerokokątnym i teleobiektywem widzenia? Czy narcystyczna osobowość jest właśnie idealna do kierowania określonymi organizacjami lub do wykonywania zadań specjalnych?

Przypuszczałem, że zgadzam się, nawet w ostatnim pytaniu, pamiętając na przykład, że istnieją organizacje, które wydają się bardziej dane z wyglądu niż z bytu.

W najbardziej widocznym stopniu wydawał mi się narcyzm (egotyzm, arogancja, megalomania, próżność...) negatywne, choć nie dostrzegalnie uogólnione; Zauważyłem jednak, że pewne przekonania są dość częste wśród menedżerów (zwłaszcza na stanowiskach kierowniczych), które być może należałoby zmienić i ukształtować.

Wygląda na to, że zaszczepili określoną ideologię lub sami ją wyhodowali, zbudowali na takich przesłankach, jak te, niesione z pewnym nadmiarem: że zostali wybrani z natury, że menedżer-lider jest bohaterem firmy, że zasady nie są dla nich i są dozwolonymi procedurami lub środkami że pracownicy są tylko zasobami ludzkimi i nie są w stanie uczestniczyć w swoich zadaniach, lub że biznes to biznes, to za wszelką cenę targi).

Ostateczna krytyka.

W wielu z tych menedżerów o określonych modelach mentalnych można by również uwzględnić takie cechy, jak: świadomość, że nie ma lepszych pomysłów i opinii niż Twoje, chęć wyróżnienia się, dobrze wyuczona roztropność Graciana, specyficzny protokół relacyjny, a pewien dress code, delikatna powściągliwość gestów lub wyraźna dialektyka., pielęgnowane-uprawiane.

Być może to, co jest rozumiane przez niewielką dozę narcyzmu, ma z tym coś wspólnego, choć mogą to być również skutki pozycji i jej obciążenia nacisku, szczególnego kultywowania autorytetu, świadomości bycia obserwowanym, pragnienia rozwoju, własnego profilu osobisty…

Wydaje się, że jest to naprawdę doceniane przez wielu menedżerów - to przede wszystkim chciałem podkreślić - potrzebę zarządzają swobodnie za ich końcami, niezależnie od sztywności funkcjonalnych (czy to pochodzenia korporacyjnego, czy też prawny). Jest to cecha, która być może bardziej widoczna jest u narcyzów, choć (jak również w przypadku manipulacji, brak empatii, pragnienie władzy, chęć udawania…) Może wystąpić u niektórych menedżerów-liderów, których jednak trudno jest zakwalifikować jako narcyzów.

W rzeczywistości wydaje się, że prawie każdy z nas w pewnym momencie szukał praktycznych skrótów w celu obejścia procedur i przepisów w naszych organizacjach;. ale jest też faktem, że w wysokim i nie tak wysokim zarządzaniu sprawami publicznymi i prywatnymi uciekano się czasem na bezprawne drogi na skróty, które nawet przebijały się do wiadomości.

Rzeczywiście, wydaje się, że jest zbyt wielu wielkich i nie tak wielkich przywódców politycznych i biznesowych naszych czasów, którzy łamali normy moralne i prawne. Łatwiej jest połączyć niektórych z tych wielkich przywódców z niemoralnością, niż z tak zwanym produktywnym narcyzmem, jak to zrobiono w tym, co przeczytałem; ale nie można uogólniać i każdy przypadek jest wyjątkowy wśród przywódców, wśród zwolenników, wśród narcyzów, wśród pochlebców, wśród skorumpowanych, wśród prawych...

W mało poczytanym w Internecie nie znalazłem szczegółowej wzmianki o tym pominięciu norm moralnych i prawnych (chodzi o operacyjna lub chciwa korupcja), ale narcyz, produktywny lub nieproduktywny, wydaje się wszystko. Wydawałoby się, że czując się tak wyjątkowym, tak lepszym, tak wysokiej rangi, wydaje się, że nie widzi przeszkód nie do pokonania dla swoich ambitnych celów, które w zależności od punktu obserwacji można uznać za pozytywne lub negatywny.

Uważa się tutaj, że skorumpowany narcyz powinien być postrzegany bardziej jako skorumpowany niż jako narcyz; i dodaje, że wydaje się, że jest skorumpowany (operacyjny i chciwy) bez pokazywania nam narcyzów... Skomplikuj sprawę i już zapraszając zainteresowanego czytelnika do własnych wniosków, kończę.

Wnioski

Gdyby rzeczywiście u menedżerów celebrowano jakąś dozę narcyzmu, albo to zaburzenie psychiczne było szeroko rozumiane w kolektywie, to być może należałoby zgodzić się z tymi, którzy przychodzą do potępić elitarną mentalnośćkategorii, wysokiej misji, graciańskiej roztropności, z którą kształci i schlebia przyszłym menedżerom-liderom w niektórych programach szkoleniowych.

Wtedy, w pracy menedżerskiej, to poziom wynagrodzenia mógłby pielęgnować zaburzenie… W każdym razie może być konieczne przegląd modeli mentalnych już ze szkół biznesu, zarówno w celu uniknięcia narcyzmu, jak i kwestionowania zamierzonych celów i zastosowanych środków.

Liderzy, lepsi bez narcyzmu — przegląd końcowy

Ten artykuł ma jedynie charakter informacyjny, w Psychology-Online nie możemy postawić diagnozy ani zalecić leczenia. Zapraszamy do wizyty u psychologa w celu leczenia konkretnego przypadku.

Jeśli chcesz przeczytać więcej artykułów podobnych do Liderzy, lepiej bez narcyzmu, zalecamy wpisanie naszej kategorii Coaching.

instagram viewer